Mówi się czasem*, że gdyby w dzisiejszych czasach Edison opatentował żarówkę, to bez odpowiedniej promocji mógłby ją sobie co najwyżej poturlać po biurku.
Ale to nie oznacza, że dobra reklama musi być widoczna wszędzie i dla wszystkich – wtedy najczęściej jest skuteczna jak młotek z plasteliny, a na dodatek droga.
A zatem: jeśli nie masz budżetu reklamowego liczonego w workach złota albo po prostu wolisz wydawać pieniądze w ciekawszy sposób, to zapraszam do współpracy.
Mam doświadczenie i wiedzę – i nie zawaham się ich użyć!
Pracowałem z dziesiątkami podmiotów: z małymi, jednoosobowymi działalnościami i z dużymi spółkami giełdowymi. Ze świeżo założonymi firmami i z liderami w swoich branżach. I znam wyzwania, z którymi każdy z tych biznesów musi się mierzyć.
Wiem, jak promować biznesy lokalne, a jak ogólnopolskie. Znam charakter kampanii B2B i wiem, czym się różni od B2C. Umiem podnieść sprzedaż w e-commerce i wypromować określone usługi.
Podpowiem Ci też jak dobrać budżet i na które rozwiązania postawić w pierwszej kolejności – a jest z czego wybrać: